Terminal - ebook - kup książkę
Pierwsza powieść Marka Bieńczyka, laureata Nagrody Literackiej Nike 2012.
Historia miłości dwojga stypendystów przybyłych z różnych stron świata do Francji. Główny bohater – Marek – jest w związku z kobietą, która ma wiele potrzeb, ale niczego szczególnie mocno nie pragnie. Ich miłość zdarzyła się w czasie i miejscu, które łatwo można uznać za przypadkowe, poza nawiasem realnego życia. Wszystko przecież rozgrywa się na niby, w cudzysłowie, w antrakcie, jakim jest pobyt na stypendium. Bohater jako kochanek skazany jest na nienasycenie: na powtarzanie banalnych gestów i utartych rytuałów podsuwanych przez kulturę, język i pamięć.
Ta pełna finezyjnego humoru i eleganckich gier literackich, kryptocytatów i dygresji „historia o miłości”, opowiada o doświadczeniu znanym każdemu z nas, o niespełnionym pragnieniu, o dotkliwym i jakże często doświadczanym uczuciu porzucenia zamykającym w czterech ścianach samotności. Ale nieuchronne i ostateczne rozstanie z kochanką bynajmniej nie prowadzi do „kamiennej rozpaczy”, lecz staje się impulsem do twórczego pisania.
Historia miłości dwojga stypendystów przybyłych z różnych stron świata do Francji. Główny bohater – Marek – jest w związku z kobietą, która ma wiele potrzeb, ale niczego szczególnie mocno nie pragnie. Ich miłość zdarzyła się w czasie i miejscu, które łatwo można uznać za przypadkowe, poza nawiasem realnego życia. Wszystko przecież rozgrywa się na niby, w cudzysłowie, w antrakcie, jakim jest pobyt na stypendium. Bohater jako kochanek skazany jest na nienasycenie: na powtarzanie banalnych gestów i utartych rytuałów podsuwanych przez kulturę, język i pamięć.
Ta pełna finezyjnego humoru i eleganckich gier literackich, kryptocytatów i dygresji „historia o miłości”, opowiada o doświadczeniu znanym każdemu z nas, o niespełnionym pragnieniu, o dotkliwym i jakże często doświadczanym uczuciu porzucenia zamykającym w czterech ścianach samotności. Ale nieuchronne i ostateczne rozstanie z kochanką bynajmniej nie prowadzi do „kamiennej rozpaczy”, lecz staje się impulsem do twórczego pisania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz