Tym razem polecam inną książkę. Książką tą jest "Rok 1984", autorstwa Georga Orwella. Autor opisuje Londyn w niedalekiej przyszłości i nie jest to wizja optymistyczna. Świat zostaje podzielony nie ma państwa, ale na trzy supermocarstwa: Oceanie, Eurazję i Wschódazję. Społeczeństwo natomiast jest podzielone na ludzi związanych z partią oraz proli. Byt ludzi związanych z partią do złudzenia przypomina życie w ustroju stalinowskim, są tam urzędnicy wyższego i niższego szczebla pracujący w ministerstwach. Prole natomiast prowadzą proste życie, nie mieszają się w sprawy parii przez którą traktowani są na równi ze zwierzętami. Wśród członków partii prowadzona jest ciągła inwigilacja, podsłuchy, ukryte kamery, donoszą nawet dzieci na rodziców. Członkowie partii cały swój czas poświęcają na działania "społeczne", pozbawia się ich indywidualności
a nieustanne napięcie zamienia ich życie w koszmar.
Głównym bohaterem jest Winston Smith, członek partii. Wydaje się, że jako jedna z nielicznych osób dostrzega, co się wokół niego dzieje. Jest zmęczony życiem i widzi absurdy systemu takie jak np. nazwy ministerstw: Ministerstwo Pokoju - zajmujące się wojną, czy Ministerstwo Prawdy - fałszujące historię tak, aby ukryć działania systemu. Jednak w jego życiu pojawia się uczucie, zakochuje się. Miłość ta prowadzi do popełnienia przez niego "przestępstw", które karane są ewaporacją - czyli unicestwieniem, usunięciem wszelkiego śladu po człowieku oraz złamaniem jego psychiki.
Ostatecznie bohater przegrywa, zostaje złapany i złamany. Poddany torturom wyrzeka się miłości.
Książka jest bardzo dobra, jednak mnie osobiście przygnębiła. Nie mogę wyobrazić sobie istnienia w takim systemie. Nie ma dobrego zakończenia, chociaż po wszystkim tym, co przeżywa Winston należałoby się jemu. Bardzo ciekawie pokazane jest zderzenie dwóch filozofii, niby ład i porządek partii naprzeciw dekadencji proli. Autor ukazuje te światy tak blisko siebie a jednak takie dwie skrajności w normalnych warunkach nie mogłyby istnieć.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz